Część pierwsza. Tancbuda głupców

Sen mi rzekę przypomina

Ciągle zmienną w swoim pędzie.

Śnisz, a jesteś jak marynarz

Poddawany jej komendzie.

Doświadczenia łowisz w żagle

Wzorem innych poławiaczy,

Ale nigdy nie odgadniesz,

Co dla ciebie los przeznaczył,

l tak toczą się zapasy,

Trwają boje i zabiegi,

Ażeby nie wypaść z trasy,

Lub nie rozbić się o brzegi.

Garth Brooks, Victoria Shaw “Rzeka”

Z życiem zmagaj się zawzięcie,

Albo ustąp, zejdź na stronę,

I tak los ci da w prezencie,

Co dla ciebie przeznaczone.

Gdy zagrają, ruszaj w tańce

Czyś w łachmanach, czyś w koronie.

W tej tancbudzie lęk top w szklance,

Szukaj miejsca w głupców gronie.

“Księga smutków policzonych”

Загрузка...