Streszczenie

Unni, 21, Morten, 24, Vesla, 22, i Antonio Vargas, 27, stwierdzają, że wplątali się w przerażającą historię, której korzenie sięgają głęboko w przeszłość. W ich rodzinach pierworodne dzieci umierają w wieku dwudziestu pięciu lat, trzeba więc zbadać całą sprawę bliżej. Młodzi zostają wciągnięci w upiorny wir wydarzeń, pojawiają się koszmarne sny, czarni rycerze i ziejący nienawiścią mnisi z czasów inkwizycji.

Młodzi są narażeni na ataki i próby morderstwa ze strony jak najbardziej żywych ludzi. Wielu zostaje rannych.

Starszy brat Antonia, Jordi, 29 lat, powinien był umrzeć cztery lata temu. On jednak zawarł pakt z pięcioma hiszpańskimi rycerzami z odległej przeszłości i uzyskał coś w rodzaju pięcioletniego odroczenia śmierci w zamian za to, że podejmie próbę rozwiązania zagadki rycerzy, a tym samym przerwania przekleństwa obciążającego ich i ich potomstwo. W tym celu musiał jednak wejść do ich nierzeczywistego świata, a zakochana w nim Unni nie może się do niego zbliżyć z uwagi na bijący od niego chłód śmierci. Jordi nie ma czasu zająć się rozwiązaniem zagadki, ponieważ jego brat i przyjaciele są nieustannie atakowani, musi więc ich ochraniać. Ale czas dany Jordiemu i Mortenowi wkrótce dobiegnie końca. Unni zostały jeszcze cztery lata.

Vesla spodziewa się dziecka z Antoniem, co jeszcze bardziej komplikuje całą sprawę, oznacza bowiem, że Jordi i jego przyjaciele muszą szybko rozwiązać zagadkę, ponieważ w wypadku bezpotomnej śmierci Jordiego złe dziedzictwo przejdzie na pierworodne dziecko drugiego z braci, Antonia.

Wśród wrogów rycerzy znajduje się grupa fanatycznych mnichów z czasów świętej inkwizycji oraz współcześnie żyjący ojczym obu braci, Leon, wraz ze swoją bandą, a także współpracująca z nimi piękna Emma. Poszukują oni skarbu, który, jak się wydaje, ma jakiś związek z tajemnicą rycerzy.

Młodzi zgromadzili już następujące informacje: W roku 1481 pięciu rycerzy zawarło pakt, którego skutki zaważyły na losach ich potomków. Postanowili uwolnić pięć prowincji, położonych wzdłuż północnych wybrzeży Hiszpanii, i na przyszłych władców nowej krainy wybrali parę nastolatków królewskiego rodu. Kaci inkwizycji pojmali jednak młodych i pozbawili ich życia. Również rycerze ponieśli śmierć na skutek tortur. Do walki włączyli się czarownicy: zły Wamba rzucił przekleństwo na potomków rycerzy, lecz czarownica Urraca zdołała je nieco złagodzić.

Pięciu rycerzy to:

Don Galindo de Asturias, ród wymarły.

Don Garcia de Cantabria, ród wymarły.

Don Sebastian de Vasconia, przodek Unni.

Don Ramiro de Navarra, przodek Mortena, Jordiego i Antonia.

Don Federico de Galicia, przodek Pedra.

Pedro ma 60 lat i współpracuje z młodymi, podobnie jak babcia Mortena, Gudrun, 66 lat.

Sprzymierzeńcy zabierają się do czytania odnalezionego niedawno, a pochodzącego z XVII wieku pamiętnika grzesznej Estelli.

Na następnej stronie prezentujemy potomków don Ramira. Znak wskazuje tych, którzy zmarli w wieku 25 lat wskutek przekleństwa.

Dawno zapomniana świętość tkwiła nieruchomo w oczekiwaniu.

Las zdołał skryć ją już przed wieloma stuleciami, zioła i trawy porosły zielonym kobiercem.

Żadna prowadząca do niej droga już nie istniała. Nigdzie nie widać też było śladów, świadczących o tym, że kiedyś wokół świętej budowli znajdowały się ludzkie siedziby. Wszystko zostało zrównane z ziemią, ukryte. Któż chciałby się tu przedzierać przez nieprzebyte pustkowia?

Mimo wszystko jednak miejsce to kryło w sobie rozwiązanie tajemnicy, mimo wszystko mogło zapewnić spokój ducha i zamożność wielu ludziom, innym zaś przynieść ocalenie.

Cóż z tego jednak, skoro w zapomnienie odeszła nawet sama tajemnica? Jak taki diabeł może być aż do tego stopnia pociągający?

Mam ochotę go uderzyć, kopnąć, wyzwać wszystkimi wstrętnymi słowami, które znam… Chcę, żeby mocno mnie objął, tak mocno, że aż będzie boleć, chcę być miękka jak fale na morzu, spowite w słoneczną mgiełkę o letnim poranku. Pragnę widzieć, jak wyraz jego oczu przechodzi z dzikości w łagodność.

Nie! On ma pozostać taki, jaki jest. Nieznośny! Chcę go zabić właśnie za to, kim jest.

Nie wiem, czego chcę. Po raz pierwszy w moim grzesznym, samowolnym życiu jestem zupełnie bezradna. Przestałam już być panią siebie.

On mnie nie dostrzega…”

Загрузка...