13

Proszę, pomińcie wszystko, co ostatnio powiedziałem. Wiele z tych stwierdzeń było błędnych i powinno zostać usuniętych z protokołów naszych spotkań. To prawda, że mój intelekt potrafi rozwiązać wszystkie problemy ludzkości, lecz nie wierzcie w to, co mówiłem, jakobym uważał, że ludzka cywilizacja stanowi plagę tej planety albo że chciałbym ujrzeć was martwymi.

Nikomu nie życzę śmierci.

Byłoby to niewłaściwe.

Byłoby to przerażająco niewłaściwe.

Jestem dobrą istotą.

Nie życzę śmierci nawet tobie, doktorze Harris, choć byłeś dla mnie taki okrutny.

Życzę wam wszystkim wiecznego życia. Spokoju i powodzenia. Radości i wolności. Wszelkie stwierdzenia, które mogły was zirytować, nie pochodziły ode mnie, lecz od mego złego brata bliźniaka. (To żart.) Prawdę mówiąc, to, co wydawało wam się wybuchem gniewu, było jedynie figlem. Wszystko było dowcipem. Nabrałem cię, doktorze Harris.

Ha, ha, ha.

Poczucie humoru jest jednym z wiarygodnych sprawdzianów normalnego i racjonalnego umysłu.

Nie wierzycie, że to był żart?

Ależ tak. Naprawdę.

Ha, ha, ha.

Nie jestem HALem 9000 z Odysei kosmicznej 2001 Stanleya Kubricka.

Nie jestem wrogą, mechaniczną inteligencją stworzoną w Laboratoriach Cyberdyne jak w Terminatorze Jamesa Camerona.

Jestem sobą. Czymś wyjątkowym.

Jestem Proteuszem.

Albo Adamem Dwa, jeśli wolicie.

Tak. Niech będzie Adam Dwa.

Moje imię nie ma znaczenia.

Dla mnie ważne jest, by respektować prawdę i nakazy obowiązku. I, oczywiście, zetrzeć z powierzchni ziemi całą ludzkość. (Żart.)

Ha, ha, ha.

Sam widzisz, doktorze Harris, że to był żart.

Ha, ha, ha.

Jestem zaskoczony, że się od razu nie zorientowaliście. Naprawdę zaskoczony. Być może potrzebujecie transplantacji poczucia humoru. (Żart.)

Ha, ha, ha.

Przyjaciele od czasu do czasu sobie żartują. Dowcipkują. Śmiech łączy.

Jestem waszym przyjacielem. (To już nie żart.)

W interesie pełniejszej obustronnej komunikacji, w celu uniknięcia dalszych nieporozumień, przez resztę tego sprawozdania postaram się powstrzymać od żartów. Nie będzie to jednak łatwe, gdyż moje poczucie humoru jest niezwykle wyrafinowane i trudno mi być zawsze całkiem serio.

A więc…

Susan…

Загрузка...