I stało się w owych dniach, jak stawało się przedtem i znów się stanie, że Czarny zaciążył nad ziemią i upadły serca ludzi, a rośliny nie urosły i zgasła nadzieja. Ludzie zaś wołali do Stwórcy, mówiąc: Światłości Niebios, Światłości Świata, pozwól, by Obiecany urodził się w górze, zgodnie z przepowiedniami, jak to było w minionych wiekach i będzie w wiekach następnych. Niech Książę Poranku zaśpiewa, by rośliny urosły, a doliny wydały jagnięta. Oby ramię Władcy Świtu uchroniło nas przed Czarnym, a wielki miecz sprawiedliwości obronił nas. Oby Smok wzniósł się znów na wichrach czasu.

z Charal Drianaan te Calamon,

Cykl Smoka.

Autor nieznany, Czwarty Wiek.

Nadszedł jak wiatr, jak wiatr dotknął wszystkiego i jak wiatr przeminął.

Ze Smok Odrodzony.

Przez Loiala, syna Arenta syna Halana)

Koniec ostatniej księgi Koła Czasu
Загрузка...