Przypisy

1

Na przykład zakopanie w piasku i złożenie w nim jaj.

2

Prawa do oddychania, na początek.

3

Dost. „Dziecię Djel”.

4

Była to jednak całkiem spora żaba. Przedostała się do kanałów wentylacyjnych i przez długie tygodnie nie pozwoliła nikomu zasnąć.

5

Mówi się, że życie w Ankh-Morpork jest tanie. To, oczywiście, poważna pomyłka. Życie bywa czasem bardzo kosztowne; to śmierć można dostać za darmo.

6

Nadymacz otrzymywany jest z głębinowej ryby najeżki, Singularis minutia gigantica, która odstrasza wrogów, nadymając się do rozmiaru wielokrotnie przewyższającego normalny. Podany człowiekowi zmusza każdą komórkę ciała do próby zwiększenia objętości około 2000 razy. Efekt jest nieodmiennie śmiertelny i bardzo głośny.

7

Brama Gildii Skrytobójców jest zawsze otwarta. Mówi się, że to dlatego, iż Śmierć nigdy nie zamyka interesu, ale prawdziwym powodem jest to, że zawiasy zardzewiały przed wiekami i nikt jakoś nie postarał się ich oczyścić.

8

Niedoletnie wino powstaje z winogron należących do specyficznej odmiany flory — roślin zeszłorocznych — rosnącej tylko w silnym polu magicznym. Normalne rośliny rosną po zasadzeniu, natomiast rośliny zeszłoroczne odwrotnie. I chociaż niedoletnie wino wywołuje oszołomienie tak jak zwykłe, jednak jego działanie na system trawienny wywołuje niezwykłą reakcję, której skutkiem jest przesunięcie nieuniknionego kaca w przeszłość, do punktu o kilka godzin poprzedzającego moment wypicia wina. Stąd zresztą wzięło się powiedzenie „przez cierpienie do gwiazd”.

9

Kiedy Gildia Złodziei w Roku Agresywnego Leniwca ogłosiła strajk generalny, liczba przestępstw wzrosła dwukrotnie.

10

Jedna z dwóch[30] legend o powstaniu Ankh-Morpork mówi, że dwaj osieroceni bracia, którzy zbudowali miasto, zostali odnalezieni i wykarmieni przez hipopotama (dosł. orjeple, choć niektórzy historycy uważają, że chodzi o błędne tłumaczenie słowa orejaple, oznaczającego rodzaj przeszklonej szafki, w której trzyma się drinki). Osiem heraldycznych hipopotamów stoi szeregiem na moście, głowami w stronę morza. Mówi się, że jeśli kiedykolwiek zagrozi miastu niebezpieczeństwo, uciekną.

11

Jak wiele kultur nadrzecznych, Djelibeybi nie przejmowało się takimi trywialnymi drobiazgami jak lato, wiosna czy zima. Kalendarz królestwa opierał się wyłącznie na potężnym pulsie Djelu. Stąd trzy pory roku: Pora Zbiorów, Pora Wylewu i Pora Siewu. Jest to podział logiczny, łatwy do zapamiętania i praktyczny, przyjmowany z niechęcią jedynie przez kwartety wokalne[31].

12

Dosl. „Dhar-ret-kar-mon”, czyli „ścinki stopy”. Niektórzy uczeni uważają, że chodzi raczej o „Dar-rhet-kare-mun”, dosl. „dmuchawa do zdzierania farby”.

13

Szambonurek: budowniczy i czyściciel doiów kloacznych. Profesja bardzo ceniona w Ankh-Morpork, gdzie poziom wód gruntowych zwykle pokrywa się z poziomem samego gruntu. Zawód ten cieszy się powszechnym szacunkiem. W każdym razie, kiedy idzie szambonurek, wszyscy ustępują mu z drogi, przechodząc na drugą stronę ulicy.

14

Chrapliwy szept podczas pracy jest źle widziany, gdyż na budowie się nie śpi, a tym bardziej nie chrapie.

15

Dosl. „Kiedyś znów tu będę”.

16

Konieczne jest tu pewne wyjaśnienie. Gdyby obcy ambasador na dworze św. Jakuba przybrał się (w szczerym zamiarze okazania szacunku) w melonik, miecz, półpancerz z wojny domowej, saskie portki i jakobińską fryzurę, wywołałby podobną reakcję.

17

Młodsi skrytobójcy, zwykle ubodzy, mają bardzo zdecydowane poglądy na temat moralności bogactwa — do czasu kiedy staną się starszymi skrytobójcami, zwykle bardzo bogatymi. Wtedy zaczynają nabierać przekonania, że niesprawiedliwość ma jednak swoje zalety.

18

Rzeźbiarze musieli w pełni wykorzystywać swoją wyobraźnię. Zmarły król obdarzony był wieloma wspaniałymi cechami, jednakże dokonywanie bohaterskich czynów do nich nie należało. Jego wyniki to: Liczba wrogów rozbitych w puch pod kołami jego rydwanu: 0. Liczba tronów zdeptanych butem: 0. Liczba razy, kiedy opasywał świat jako kolos: 0. Jednak z drugiej strony: Rządy terroru: 0. Liczba razy, kiedy jego własny tron został zdeptany butami najeźdźców: 0. Rewolucje: 0. Kosztowne krucjaty, w których brał udział: 0. Jego życie zakończyło się wynikiem remisowym, ze wskazaniem na króla.

19

Nigdy nie ufaj gatunkowi, który ciągle się uśmiecha. Na pewno coś knuje.

20

Znany jako największy wielbłądzi matematyk wszech czasów. Odkrył matematykę przestrzeni ośmiowymiarowej, leżąc z zamkniętymi nozdrzami podczas gwałtownej burzy piaskowej.

21

Efekt uzyskiwany przez destylację jąder niewielkiej nadrzewnej odmiany niedźwiedzia w wymiocinach wieloryba, z dodatkiem garści różanych piątków. Ta wiedza prawdopodobnie nie poprawiłaby Teppicowi nastroju.

22

To oczywiście bardzo luźne tłumaczenie, jako że Ptaclusp nie znal słów oznaczających „lód”, „szyby samochodowe” czy „hotele”. Jednakże zygzak, orzeł, orzeł, amfora, linia falista, kaczka tłumaczy się dosłownie jako „prasa do okryć nóg barbarzyńców”.

23

Dla tych, którzy nie dysponują taką logiczną podbudową, najszybszym zwierzęciem[32] na Dysku jest wyjątkowo neurotyczna Wieloznaczna Puzuma, która porusza się tak szybko, że w polu magicznym Dysku osiąga prędkość podświetlną. To znaczy, że kiedy ktoś zobaczy puzumę, już jej tam nie ma. Większość samców puzumy ginie młodo z powodu ostrego zapalenia stawu skokowego, wywołanego bardzo szybkim bieganiem za samicami, których tam nie ma i — oczywiście — osiąganiem masy samobójczej, zgodnie z teorią względności. Reszta ginie od zasady nieoznaczoności Heisenberga, ponieważ niemożliwe jest, by równocześnie wiedziały, kim są i gdzie są. Powoduje to naprzemienną utratę koncentracji, co oznacza, że puzuma osiąga poczucie tożsamości jedynie w stanie spoczynku — zwykle około pięćdziesięciu stóp w rumowisku, jakie pozostało z góry, z którą przed chwilą zderzyła się z prędkością podświetlną. Plotka głosi, że puzuma jest wielkości lamparta i ma wyjątkowe futro w czarno-białą kratę. Jednakże egzemplarze zbadane przez mędrców i filozofów Dysku skłaniają raczej do stwierdzenia, że w stanie naturalnym puzuma jest płaska, bardzo cienka i martwa.

24

Rola Słuchaczy nigdy nie została właściwie doceniona. Wiadomo jednak, że ludzie zwykle nie słuchają. Czas, kiedy mówi ktoś inny, wykorzystują, by się zastanowić, co powiedzą potem. Prawdziwi Słuchacze zawsze cieszyli się szacunkiem wśród kultur oralnych i byli cenieni ze względu na wielką rzadkość i wartość. Bardów i poetów można dostać po dziesięciu za krowę, ale dobrego Słuchacza trudno znaleźć, a w każdym razie trudno znaleźć dwukrotnie.

25

Mylił się. Natura nie znosi zakłóceń wymiarowych, więc oddziela je sprawnie, żeby nie denerwowały ludzi. Natura, trzeba przyznać, nie znosi wielu rzeczy, w tym próżni, statków o nazwie „Marie Celeste” i kluczy dociskowych do wiertarek elektrycznych.

26

Jest zatem potocznie nazywany Pałacem Dżinna.

27

No wiecie. Ta, do której nie można dosięgnąć słomką.

28

Choć nie od razu, oczywiście, ponieważ wiadomości zmieniają się w miarę powtarzania. Niektórzy z przodków nie potrafili poprawnie wymawiać stów, inni chcieli pomóc i dopowiadali to, co uznawali za pominięte. Wiadomość, jaką początkowo otrzymał Teppicymon, zaczynała się od słów „Przykuta do łóżka, ciotka cierpiała pragnienie”.

29

Cywilizacja używająca mniej precyzyjnego języka powiedziałaby po prostu „zagubiony”.

30

Druga legenda, zwykle pomijana przez mieszkańców, mówi, że w jeszcze dawniejszych czasach, aby przetrwać zesłany przez bogów potop, grupa mędrców zbudowała ogromną łódź. Zabrali do niej po parze każdego gatunku zwierząt żyjących wówczas na Dysku. Po kilku tygodniach zwały nawozu zaczęły grozić zatopieniem łodzi. Mędrcy — tak głosi legenda — przechylili ją na burtę i nazwali to miejsce Ankh-Morpork.

31

Ponieważ człowiek czuje się idiotycznie, śpiewając „Dziewczyny, bądźcie dla nas dobre na Porę Wylewu”. Dlatego.

32

Najszybszym owadem na Dysku jest mól książkowy oznaczony numerem .303. Wyewoluowali w magicznych bibliotekach, gdzie konieczna jest duża szybkość jedzenia, pozwalająca uniknąć wpływu radiacji taumaturgicznych. Dorosły mól książkowy .303 potrafi przegryźć się przez półkę książek tak szybko, że rykoszetuje od ściany.

Загрузка...